21.05.2005 :: 23:10
wiem jestem zmienna...ale sie chyba zauroczylam...dzisiaj..po dzisiejszym koncercie jestem tego pewna...nie chcialam patrzec na nikogo innego...a potem wzial dla mnie plakat...nie dal go nikomu innemu...wiem..glupio sie zachowuje...i glupio gadam...ale widze w nim to czego nie maja inni...wszystko to...czego innym brak widze w nim...przede wszystkim...usmiech...tylko ze...chyba maja sie ku sobie z moja psiapsiolka... nie wiem on ja zaczepia...tzn dzisiaj sie ganialismy troche i bilismy plakatami...mam nadzieje ze nie mysli ze mamy cos do siebie z Kamilem...bo to juz by bylo przejebane... eh bede wyc...