Link :: 12.08.2005 :: 21:13 Link :: 20.06.2005 :: 14:53 co u mnie ktos zapytal... teraz..moja kumpela mnie olewa od 3 dni...nie wiem o co jej chodzi...nic jej nie zrobilam...wyszlam z psem widziala mnie ale czemu nie podeszla tego nie wiem smutno mi bo nienawidze takich sytuacji... musze cos z tym zrobic...czyzby najlepsza metoda bylo zrobienie tego samego co ona...chociaz tak naprawde uwazam ze to jest zabawa w ciuciubabke jesli i ja sie tak zachowam... Komentuj(3) Link :: 21.05.2005 :: 23:10 wiem jestem zmienna...ale sie chyba zauroczylam...dzisiaj..po dzisiejszym koncercie jestem tego pewna...nie chcialam patrzec na nikogo innego...a potem wzial dla mnie plakat...nie dal go nikomu innemu...wiem..glupio sie zachowuje...i glupio gadam...ale widze w nim to czego nie maja inni...wszystko to...czego innym brak widze w nim...przede wszystkim...usmiech...tylko ze...chyba maja sie ku sobie z moja psiapsiolka... nie wiem on ja zaczepia...tzn dzisiaj sie ganialismy troche i bilismy plakatami...mam nadzieje ze nie mysli ze mamy cos do siebie z Kamilem...bo to juz by bylo przejebane... eh bede wyc... Komentuj(4) Link :: 17.05.2005 :: 18:01 wieje....strasznie...a ja siedze..i mysle...juz teraz wiem kto jest moim przyjacielem...zaliczam do tego kregu tylku pare osob..bo mysleze przyjaciol takich prawdziwych to sie miec nie da...chyba ze ktos ma talent do gromadzenia wokol siebie oddanych uczciwych ludzi.. a ja chyba kogos pokochalam...albo mnie dzikus zauroczyl..bo nie umiem myslec o nikim innym... Komentuj(3) Link :: 15.05.2005 :: 00:44 odezwal sie przeprosil...i znow zablokowal..bo nie chcialam z nim gadac..i co moze sie dziwi jeszcze?wstretny kretyn... a wczoraj pewien ktos zrobil mi nadzieje na siebie...a nadzieja chyba jest jednak matka glupich...uwierzylam mu...ale teraz wiem..to byl blad...wiedzac jaki jest ja uwierzylam.. a ostatnio znow mam podle nastroje...i to jest zle...niebezpieczne i niszczące Komentuj(4) Link :: 11.05.2005 :: 14:07 tamtego osobnika wykasowalam z listy kontaktow...nie bedzie mi brużdził w zyciu...ale wiecie coś chyba jest w tym bo ja wiem ze nadal mu sie podobam...hm nie chce juz wracac do tego tematu...bylam dzisiaj w szkole u przyjaciolki mojejiii widzialam Norberta tak mi sie za nim stęsknilo jakos... w sumie rozmawialam z nim jakbysmy sie znali nie pare minut..a kilka lat..a najwieksze brechty mialam z ochroniarza...przygladal mi sie tak jakbym przyszla cos wyniesc stamtaddzis humor mi dopisuje..bo zrozumialam cos naprawde waznego dla mnie...i nie bede juz wiecej robila awantury o pierdoly. Komentuj(1) Link :: 08.05.2005 :: 14:01 poklocilam sie z kims...o co poszlo?? o uczucia..ze ja nie chce miec nikogo to mnie trzeba zjechac prawda?? i kto to zrobil?? moj byly chlopak..czemu on sie tak zachowuje??!!poza tym pamieta kazdego kolesiaz ktorym mnie laczylo cokolwiek nawet przyjazn...dobija mnie to powolutku czemu ten czlowiek nie moze i nie umie zajac sie soba?? tylko ciagle szuka dziury w calym:scratch denerwuja mnie ludzie ktorzy sie wtracaja...a zaczelo sie niewinnie od tego ze mnie wkurza pewien kawalek..a potem on najechal na muze ktorej slucham itd...dziwny czlowiek Komentuj(6) Link :: 07.05.2005 :: 22:50 przypomnialy mi sie wakacje 2004...paczka wspanialych przyjaciol...a teraz..przechodze obok i nawet nie ma za bardzo po co mowic czesc...pozmienialo sie towarzystwo...ja tez sie zmienilam...tzn rok wstecz przyjaznilam sie z jakby 2 grupami ludzi..nie chodzi tu o zadne subkultury odmienne bo wszyscy nalezeli i naleza do jednejale do jednych jezdzilam a drugich mialam blisko..z tym ze wystarczylo pare chwil i z calej masy znajomych z tych dwoch ze to tak nazwe obozow koleguje sie jakos blizej z paroma osobami...bo oni...pozostali tacy jakimi byli i za to ich szanuje.. Komentuj(2) Link :: 07.05.2005 :: 13:44 ogladam teraz jeden z komercyjnychkanalow muzycznych i obserwuje jaki chlam puszczaja...samo hipopolo..a potem laza takie malolaty nuca takiego mezo i mysla ze sa wielkimi hiphopowami..aaa starch czlowieka ogarnia... cos mi siesmutno zrobilo...przed chwila slyszalam piesni papieza Jana Pawla II...i tak mysle ze juz ponad miesiac nie ma go z nami... dobra nie bede smutala juz..coraz czesciej okazje mam do smucenia się:/ nie powiem zeby bylo to mile bo nie jest...na dodatek pogoda mi w tym bardzo skutecznie pomaga... juz sie doczekac nie moge kiedy pomaluje sobie glany na zielono Komentuj(5) Link :: 07.05.2005 :: 00:00 zmienilam adres zasiedlenia mojego bloga...i nie załuje moze tu bedzie normalnie jakos... kurcze juz prawie 12 a ja tu siedze:> mam sie uczyc...a spedzam prawie caly wolny czas przy kompie...jak zwykle a teraz zastanawiam sie..jak bedzie wygladalo moje zycie za 10-15 lat...czy bede miala juz swoja rodzine...dom..prace...kurcze chyba juz mam kryzys wieczorny ze mam takie przemyslenia heh lepiej bede dla ludzkosci jak pojde spac...przynajmniej nie bede narzekala Komentuj(3)
|
2024
|
Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |